jade do wujka, jejku nie...!!!!

Mama obwiescila mi te jakze zatrwazajaco wiadomosc dzis rano. Wiem, ze specjalnie, bo wtedy nie wszystko do mnie dochodzi, tzn. do mojego mozgu.

Dlaczego jest to najgorsza wiadomosc w moim zyciu? Bo wujek, nie dosyc, ze mieszka w danii to tez ma synow, tyle ze w moim wieku, blizniakow i gorszych niz moi bracia. A na dodatek Marcel, Nat i Tobi tez jada. Z przekonaniem, ze nie przezyje nastepnego tygodnia, wstapilam dzis do zakladu pogrzebowego. Musze przeciez sprawic sobie jakas trumne na czasie.....